16 lipca, Wspomnienie N.M.Panny z Góry Karmel

Góra Karmel w Palestynie.jpg

Widok masywu góry Karmel widziany z kibucu Maagan Michael

 

Góra Karmel (hebr. ‏הַר הַכַּרְמֶל, Har HaKarmel‎, arab. ‏جبل الكرمل, Dżabal al-Karmal‎; ‘winnica Boga’) – nadmorskie pasmo górskie rozciągające się nad Morzem Śródziemnym w północnej części Izraela. Wznosi się 546 metrów nad Zatoką Hajfy i rozciąga się na długości 39 km w kierunku południowo-wschodnim. Obszar ten obejmuje Park Narodowy Góry Karmel.

 

Góra Karmel w Palestynie szczątki klasztoru.jpg

Szczątki klasztoru na Górze Karmel

 

Zakon Matki Bożej z Góry Karmel ma swoje początki w Ziemi Świętej, na Górze Karmel. Ta góra w Palestynie jest naznaczona biblijną pamięcią proroka Eliasza. Pod koniec XII wieku łacińscy pustelnicy z Zachodu, pierwsi karmelici, zamieszkali tam i wybudowali mały kościółek pod wezwaniem Matki Bożej.

 

 

Łódź, 15-07-2022

 

W Europie Zakon Karmelitów musiał stawić czoła gwałtownym prześladowaniom. Św. Szymon Stock, Przeor generalny Zakonu, błagał bez wytchnienia Matkę Bożą, Patronkę Zakonu, aby uratowała go od zaginięcia i pokazała, że ​​jest Matką Zakonu. Ta gorąca modlitwa została wysłuchana. Karmel nie został stłumiony, a wręcz przeciwnie - rozprzestrzenił się wszędzie.


W nocy z 15 na 16 lipca 1251, w Aylesford w Anglii Najświętsza Maryja Panna ukazała się Św. Szymonowi Stock, w otoczeniu mnóstwa aniołów, dając mu Szkaplerz, na znak Jej szczególnej opieki.

 

st Simon stock

Matka Boża ukazuje się św. Szymonowi Stock

 
Relację z tej wizji przekazują liczne dokumenty, z których najstarsze pochodzą z XIV wieku.
W liście skierowanym do braci Karmelitów i duchowych synów Św. Szymon Stock tak opisał otrzymaną wizję:


Podczas gdy wylewałem boleści mojej duszy, ja, niczym więcej niż proch i popiół, błagałem moją Panią, Dziewicę Maryję, aby skoro tak bardzo pragnęła, abyśmy do Niej należeli, pokazała, że jest naszą Matką – uwalniając nas od prześladowań i dając nam jakiś namacalny znak wprawiając w zakłopotanie tych, którzy nas prześladują.


Zwróciłem się do niej, mówiąc z czułymi westchnieniami:

 

„O Kwiecie Karmelu, O Kwitnąca Winorośli, Splendorze Nieba, Dziewico nawet po urodzeniu, o niezrównana i przedziwna Matko i zawsze Dziewico - Daj Karmelitom przywilej Twojej opieki! "

 

W tym momencie ukazała mi się Suwerenna Pani w eskorcie licznych zastępów anielskich. W ręku trzymała habit Zakonu - brązowy Szkaplerz.


Powiedziała do mnie:

 

"Przyjmij, mój najdroższy synu, ten Szkaplerz swojego zakonu, symbol mojego bractwa i przywilej dla ciebie i dla wszystkich Karmelitów. Kto umrze ubrany w ten Szkaplerz, nie będzie cierpieć wiecznego ognia. Będzie to znak zbawienia, ochrona w niebezpieczeństwie, rękojmia pokoju i naszego wiecznego przymierza".


Dzięki tej wzniosłej i potężnej pomocy św. Szymon Stock miał radość widząc, jak potępienie jego wrogów przeradza się w życzliwość, a ich pogarda - w podziw.

Papież Innocenty IV pobłogosławił tę szatę (Szkaplerz) i nadał jej wiele przywilejów, nie tylko dla członków tego Zakonu, ale także dla wszystkich, którzy wstąpią do Bractwa Matki Bożej z Góry Karmel.


Najbardziej godnym uwagi przywilejem przyznawanym dla tych, którzy noszą Szkaplerz karmelitański, jest słynny przywilej sabatyński obiecany przez Matkę Bożą w objawieniu danemu papieżowi Janowi XXII.


 Według Papieża Jana XXII, Najświętsza Dziewica przekazała mu następujące przesłanie:

 

„Ja, Matka Łaski, zejdę do czyśćca w sobotę (sabat) po ich śmierci i wydam ich do niebiańskich rezydencji życia wiecznego”.


Ten sabatyński przywilej został oficjalnie zatwierdzony i ogłoszony przez papieża Jana XXII
w tak zwanej bulli sabatyńskiej - bulli Sacratissimo uti culmine z 3 marca 1322 r. i ostatecznie ratyfikowany w 1908 r. przez Stolicę Apostolską.

 
Święto Matki Bożej z Góry Karmelu, początkowo dla kościołów tego Zakonu, zostało rozszerzone na całe chrześcijaństwo przez Papieża Benedykta XIII w 1726 roku, jako Święto Szkaplerza. 

 

Istotą przesłania danego przez Najświętszą Maryję Pannę

z Góry Karmel jest ratowanie dusz od piekła.

 

Papież Pius XII napisał:

„Ile dusz,  po ludzku w rozpaczliwych okolicznościach, zawdzięcza swoje najwyższe nawrócenie i wieczne zbawienie Szkaplerzowi, w który zostały przyobleczone! Iluż także, w niebezpieczeństwach ciała i duszy, odczuło dzięki Niemu macierzyńską opiekę Maryi!”

Dla współczesnego człowieka, pogrążonego w niepokoju i chaosie codziennego życia, żyjącego pod narastającą falą neopogaństwa i jawnego satanizmu oraz narażonego na najbardziej nieoczekiwaną śmierć, noszenie brązowego Szkaplerza jest zabezpieczeniem i nadzieją na uwolnienie z czyśćca w sobotę po śmierci i do uzyskania zbawienia wiecznego. Te cudowne łaski powinny być potężnym bodźcem do nawrócenia i praktykowania prawdziwej wiary.

Należy podkreślić, że przez samo noszenie Szkaplerza nie można uniknąć wiecznego potępienia. Wierny katolik musi wypełniać obowiązki katolickiego życia i wypełniać zobowiązania wynikające z nałożenia Szkaplerza. Jednak katolicy noszący brązowy Szkaplerz, oprócz łask dostępnych wszystkim wiernym, otrzymują fortyfikacje pod szczególną opieką Matki Bożej, aby mogli dostąpić zbawienia.

M

 

ŹRÓDŁO: traditioninaction.org,  fsspx.news, pustyniakarmelu.blogspot.com

Opracowanie Radio Chrystusa Króla w Łodzi

 



 

 WIĘCEJ NA STRONIE

www.radiochrystusakrola.pl

505