Św. Ignacy urodził się na zamku
Loyolów w Hiszpanii z końcem XV wieku, jako trzynaste dziecko swoich
rodziców. Do trzydziestego roku prowadził swobodne życie rycerskie. Raniony w
obronie Pampeluny skracał sobie czas rekonwalescencji czytaniem żywotów
świętych. Tknięty łaską Bożą postanowił pójść w ich ślady. Wyzdrowiawszy
zawiesił oręż przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej w opactwie
benedyktyńskim Monserrat i oddał się rozmyślaniom w samotnej grocie Pod
Manrezą. W oparciu o dziełko opata Garcia de Cisneros Exercitatorium vitae
spirituale napisał sławne Ćwiczenia duchowne. Aby przynieść Kościołowi więcej
pożytku, postanowił zostać kapłanem. Studiował na uniwersytetach w Alcala,
Salamance i w Paryżu. Tam skupił przy sobie pierwszych towarzyszy i 15
sierpnia 1534 roku złożył z nimi śluby zakonne. Był to zawiązek nowego zakonu
nazwanego Towarzystwem Jezusowym. Nowy zakon rozszerzył się bardzo szybko i
oddał Kościołowi ogromne usługi, zwłaszcza w zwalczaniu protestantyzmu oraz w
ewangelizacji pogan. Św. Ignacy kierował swoim zakonem aż do śmierci, która
nastąpiła w Rzymie 31 Iipca 1556 roku. Pius XI ogłosił go patronem rekolekcji.
|
LEKCJA - Czytanie z Listu Św. Pawła Apostoła do Tymoteusza, 2 Tm
2:8-10; 3:10-12
Najmilszy: Pamiętaj, że Pan Jezus Chrystus z rodu Dawida powstał z martwych
według Ewangelii mojej, dla której pracuję aż do więzów, niby złoczyńca. Ale
słowo Boże nie jest związane. Przeto wszystko znoszę ze względu na wybranych,
aby i oni dostąpili zbawienia, które jest w Chrystusie Jezusie z chwałą
niebieską.
Lecz ty poznałeś z bliska moją naukę, postępowanie, zamiary, wiarę,
wytrwałość, miłość, cierpliwość, prześladowania, uciski, jakie mię spotkały w
Antiochii, w Ikonium i w Lystrze. Jakie prześladowania zniosłem i jak ze
wszystkich wybawił mię Pan. I wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie w Chrystusie
Jezusie, prześladowanie cierpieć będą.
|
EWANGELIA - Według Św. Łukasza, Łk 10:1-9
Onego czasu: Wyznaczył Pan także innych siedemdziesięciu dwóch i rozesłał ich
przed sobą, po dwóch do każdego miasta i miejsca, dokąd miał nadejść. I mówił
im: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proścież tedy Pana żniwa,
aby wysłał robotników na żniwo swoje.
Idźcie, oto wa was posyłam jako baranki między wilki. Nie noście trzosa ani
torby, ani sandałów i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. A do któregokolwiek
domu wnijdziecie, naprzód powiedzcie: Pokój temu domowi; a jeśliby tam
przebywał syn pokoju, spocznie na nim pokój wasz; a jeśli nie, do was
powróci. W tymże domu zostańcie, jedząc i pijąc, co jest u nich: albowiem
godzien jest robotnik zapłaty swojej. Nie przechodźcie z domu do domu. A do
któregokolwiek miasta wnijdziecie i przyjmą was, jedzcie, co przed wami
położą, i uzdrawiajcie chorych, którzy są w nim, i mówcie im: Zbliżyło się do
was Królestwo Boże».
|