LISTOPAD
4
Czwartek
---------------------
308 / 57
|
Św. Karola Boromeusza, Biskupa i
Wyznawcy
Wspomnienie św. Witalisa i Agrykoli,
męczenników
3 KLASA - KOLOR BIAŁY
|
|

Św. Karol urodził się w Mediolanie w 1538 roku. W
dwudziestym trzecim roku życia został mianowany kardynałem i arcybiskupem
Mediolanu. Współpracując ze swoim wujem papieżem Piusem IV doprowadził do
końca Sobór Trydencki. Uchwały tego soboru gorliwie wprowadzał w swojej
diecezji. Zorganizował pierwsze seminarium duchowne, odbył 16 synodów,
niestrudzenie wizytował diecezje. Hojny dla ubogich, w czasie zarazy oddał im
wszystko, nawet własne łóżko. Osobiście prowadził procesje pokutne, idąc boso
w zgrzebnym worze i dźwigając ciężki krzyż. Zmarł 3 listopada 1584 roku
Niewolnik Witalis i jego pan Agrykola ponieśli
śmierć męczeńska w Bolom, za czasów Dioklecjana. Św. Ambroży uczestniczył w
niesieniu ich relikwii w roku 393.
|
LEKCJA - czytanie z Księgi Syracydesa, Syr 44:16-27; 45:3-20
Oto wielki kapłan, który za dni swoich podobał się Bogu i okazał się
sprawiedliwym, a w czasie gniewu stał się pojednaniem. Nie znalazł się jemu
podobny, który by zachował prawo Najwyższego. Przeto na mocy przysięgi sprawił
Pan, iż rozrósł się on w ludzie Jego. Dał mu błogosławieństwo dla wszystkich
narodów i przymierze swoje utwierdził nad głową jego. Uznał go przez swe
błogosławieństwa, zachował dlań swe miłosierdzie, (tak iż) znalazł on łaskę w
oczach Pańskich. Wobec królów uczynił go wielkim i dał mu wieniec chwały.
Postanowił z nim wieczne przymierze i dał mu najwyższe kapłaństwo, i w chwale
go uszczęśliwił, by sprawował władzę kapłańską i czci doznawał dla Jego
imienia, i składał Mu godną ofiarę kadzenia ku wdzięcznej wonności.
|
EWANGELIA - według Św. Mateusza, Mt 25:14-23
Onego czasu: Rzekł Jezus uczniom swoim tę przypowieść: «Człowiek pewien
odjeżdżając daleko, zwołał sługi swoje i oddał im majętność swoją. I jednemu
dał pięć talentów, a drugiemu dwa, a innemu jeden: każdemu według jego
zdolności. I wnet odjechał. A ten, który był wziął pięć talentów, poszedł i
zarabiał nimi, a zyskał drugie pięć. Podobnie i ten, który dwa otrzymał,
zyskał drugie dwa. Ale ten, który otrzymał był jeden, odszedłszy, zakopał go
w ziemi i skrył pieniądze pana swego.
A po długim czasie wrócił pan sług onych i począł rozliczać się z nimi. I
przystąpiwszy ten, który pięć talentów otrzymał, wręczył mu drugie pięć
talentów, mówiąc: Panie, dałeś mi pięć talentów, otom drugie pięć zyskał.
Rzekł mu pan jego: Dobrze, sługo prawy i wierny, żeś w małym był wierny, dam
ci władzę nad wieloma: wnijdź do wesela pana twego. Przystąpił też i ten,
który dwa talenty otrzymał, i rzekł: Panie, dałeś mi dwa talenty, otom zyskał
drugie dwa. Rzekł mu pan jego: Dobrze, sługo prawy i wierny, żeś w małym był
wierny, dam ci władzę nad wieloma: wnijdź do wesela pana twojego.»
|