Dzisiaj przypada dzień ferialny,
czytania jak w ostatnią niedzielę.
Przez Chrzest staliśmy się przybranymi
dziećmi Bożymi. W duszach naszych zamieszkał Duch Święty, który budzi w nas
tęsknotę, za życiem wiecznym. Aby je osiągnąć powinniśmy iść za Jego
natchnieniami, a nie kierować się pożądliwościami (lekcja). W dążeniu do
życia wewnętrznego powinniśmy okazać większą roztropność i zapobiegliwość od
ludzi uwikłanych w sprawach świata. O dobra wieczne trzeba się starać z
większą gorliwością niż o zabezpieczenie przyszłości doczesnej (ewangelia).
Modlimy się o umiejętność dobrego wykorzystania doczesności dla dobra duszy
(kolekta, sekreta).
|
LEKCJA - Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian, Rz
8:12-17
«Abba (Ojcze)!» – to modlitwa Chrystusa, wyrażająca żar Jego miłości ku Ojcu;
jest ona również najgłębszym wyrazem naszego miłosnego oddania się Bogu.
Bracia: Nie ciała dłużnikami jesteśmy, abyśmy według ciała żyć mieli. Jeśli
bowiem według ciała żyć będziecie, pomrzecie; ale jeśli duchem sprawy ciała
umartwicie, żyć będziecie. Którychkolwiek bowiem ożywia Duch Boży, ci są
synami Bożymi. Bo nie otrzymaliście ducha niewoli, znów ku bojaźni, ale
otrzymaliście ducha przybrania za synów i w duchu tym wołamy: Abba (Ojcze)! A
sam Duch daje świadectwo duchowi naszemu, żeśmy synami Bożymi. A jeśli
synami, to i dziedzicami, dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusa.
EWANGELIA - według Św. Łukasza, Łk 16:1-9
Jezus nie pochwala nieuczciwości włodarza. Stawia jednak za wzór jego
przezorność w zabezpieczaniu sobie przyszłości i wzywa, byśmy zabezpieczyli
naszą przyszłość wieczną. Z dóbr doczesnych winniśmy tak korzystać, aby
pomnażały nasze zasługi.
Onego czasu: Rzekł Jezus uczniom swoim tę przypowieść: «Był człowiek pewien
bogaty, który miał włodarza, a tego zniesławiono przed nim, jakoby trwonił
dobra jego. I przywoławszy go rzekł mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z
włodarstwa twego, już bowiem nie będziesz mógł włodarzyć. I mówił włodarz do
siebie: co ja pocznę, gdy pan mój odejmie mi włodarstwo? Kopać nie mogę,
żebrać się wstydzę. Wiem, co uczynię, aby gdy będę złożony z włodarstwa,
przyjęli mię do domów swoich.
Zwoławszy tedy z osobna dłużników pana swego, powiedział pierwszemu: Ile
jesteś winien panu memu? A on rzekł: Sto barył oliwy. I powiedział doń: Weź
zapis swój i siądź natychmiast, a napisz pięćdziesiąt. Potem rzekł do
drugiego: A ty ileś winien? A on odpowiedział: Sto korców pszenicy. I rzekł
mu: Weź zapis twój, a napisz osiemdziesiąt. I pochwalił pan przewrotnego
włodarza, że roztropnie uczynił. Albowiem synowie tego świata roztropniejsi
są wśród podobnych sobie niż synowie światłości. A ja wam powiadam: Czyńcie
sobie przyjaciół z mamony niesprawiedliwości, aby gdy pomrzecie przyjęto was
do wiecznych przybytków».
|