W III wieku post trwał trzy tygodnie i
rozpoczynał się z dzisiejszym dniem. Uderza nas zmiana w nastroju liturgii
tych tygodni oraz wyraźniej występuje myśl o Męce Pańskiej. Ewangelie, wyjęte
ze św. Jana (z wyjątkiem Mszy czwartkowych), ukazują wzmagającą się walkę
przewodników narodu żydowskiego z Chrystusem i Jego nauką.
Lekcja dzisiejszej Mszy św. opowiada sławny sąd Salomona. Dziecko, które
Salomon odbiera rzekomej matce i zwraca prawdziwej, jest obrazem duszy
ludzkiej, którą Chrystus odbiera Synagodze, zobojętniałej na życie religijne,
i oddaje Kościołowi. Ewangelia zawiera zapowiedź męki i zmartwychwstania
Zbawiciela.
Wspomnienie Św. Jana Kapistrana, Wyznawcy.
Św. Jan urodził się w Capistrano. Po
studiach prawniczych był gubernatorem Perugii. Na tym stanowisku odznaczał
się miłością dla ubogich. Po wstąpieniu do zakonu franciszkańskiego
poświęcał się niezmordowanie działalności kaznodziejskiej. Głosił kazania we
Włoszech, Niemczech, Austrii, Polsce i na Węgrzech. Św. Jan Kapistran wzywał
do zjednoczenia sił chrześcijańskich przeciw inwazji muzułmańskiej na Europę
i stał się organizatorem zwycięstwa pod Belgradem w r. 1456. W kilka
miesięcy po tym zwycięstwie zmarł 23 października 1456 roku. Św. Jan
odznaczał się wielką miłością imienia Jezusowego i ufnością w Jego moc.
|
LEKCJA - Czytanie z Księgi Królewskiej, 3 Krl 3:16-28
W one dni: przyszły dwie niewiasty wszetecznice do króla i stanęły przed nim.
Jedna z nich rzekła: «Proszę, mój panie, ja i ta niewiasta mieszkałyśmy w
jednym domu, i porodziłam u niej w komorze. A trzeciego dnia potem, gdym
porodziła, porodziła też i ona; i byłyśmy razem, a nikogo innego nie było z
nami w domu oprócz nas obu. I umarł syn tej niewiasty w nocy, bo go śpiąc
przygniotła. A wstawszy o północy, wzięła syna mego od mojego boku,
służebnicy twojej śpiącej, i położyła go na łonie swoim, a syna swego, który
był umarł, położyła na łonie moim. A gdym wstała rano, chcąc dać mleka synowi
memu, znalazłam umarłego; lecz przypatrując mu się pilniej w jasny dzień,
poznałam, że nie był mój, któregom porodziła». I odpowiedziała druga
niewiasta: «Nie jest tak, jak powiadasz, ale twój syn umarł, a mój żyje!»
Przeciwnie zaś tamta mówiła: «Nieprawdę mówisz, bo mój syn jest żywy, a twój
syn umarł!» I tak się spierały przed królem.
Wtedy król rzekł:
«Ta mówi: Mój syn żywy, a twój syn umarł, a tamta odpowiada: Nie, ale twój
syn umarł, a mój żywy». I rzekł król: «Przynieście mi miecz!» A gdy
przyniesiono miecz przed króla: «Rozdzielcie, rzecze, dziecię żywe na dwie
części i dajcie połowę jednej, a połowę drugiej!» I rzekła niewiasta, której
syn był żywy, do króla (bo się poruszyły wnętrzności jej nad synem swoim):
«Proszę, panie, dajcie jej dziecię żywe, a nie zabijajcie jego!» Przeciwnie
owa mówiła: «Niech nie będzie ani mnie, ani tobie, ale niech je rozdzielą!»
Odpowiedział król i rzekł: «Dajcie tej dziecię żywe, a nie zabijajcie go, bo
ta jest matką jego». I usłyszał wszystek lud izraelski wyrok, który król
wydał, i ulękli się króla, widząc, że mądrość Boża była w nim ku czynieniu
sprawiedliwości.
|
EWANGELIA - Według Św. Jana, J 2:13-25
Onego czasu: Zbliżała się Pascha żydowska i Jezus przyszedł do Jerozolimy. I
zastał w świątyni sprzedających woły, owce i gołębie, i siedzących tych, co
zmieniali pieniądze. A uczyniwszy jakoby bicz z powrozów wypędził wszystkich
ze świątyni, owce też i woły, pieniądze zmieniających je rozsypał, a stoły powywracał.
Do sprzedających zaś gołębie rzekł: «Wynieście to stąd i nie czyńcie domu
Ojca mego domem targowiska». I przypomnieli sobie uczniowie Jego, że jest
napisane: «Żarliwość o dom twój pożera mię».
Żydzi tedy, odzywając się, rzekli do Niego: «Jaki znak dasz nam na dowód, że
masz prawo to czynić?» A odpowiadając Jezus rzekł im: «Zburzcie tę świątynię,
a ja w trzy dni ją odbuduję». Rzekli tedy żydzi: «Czterdzieści sześć lat
budowano tę świątynię, a ty w trzy dni chcesz ją odbudować?» Ale On mówił o świątyni
ciała swego. I gdy powstał z martwych, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że
o tym mówił, i uwierzyli Pismu i słowom, które wyrzekł Jezus.
A gdy był w Jerozolimie w dzień święty Paschy, wielu uwierzyło w imię Jego
widząc cuda, które czynił. Ale sam Jezus nie zwierzał się przed nimi, dlatego
że znał wszystkich. I nie trzeba Mu było niczyjego świadectwa o człowieku,
sam bowiem wiedział, co kryje się w człowieku.
|