
Każda niedziela przypomina
Zmartwychwstanie Pańskie i Sakramenty z nim związane. Dzisiejsza niedziela
przypomina nam to szczególnie wyraźnie. Jako lekcję czytamy świadectwo św.
Pawła o Zmartwychwstaniu, a w ewangelii wspominamy cud Zbawiciela, który ma
znaczenie symboliczne. Kościół powtarza przy każdym Chrzcie gest, którym
Chrystus uzdrowił głuchoniemego, jako znak otwarcia uszu na słowo Boże i ust
na Jego chwałę. W niedziele gromadzimy się w domu Bożym i w Eucharystii
otrzymujemy moc i odwagę (ant. na wejście).
Według tradycji ojciec Najświętszej Maryi Panny nazywał się Joachim. Liturgia
przedstawia go jako człowieka sprawiedliwego i hojnego (antyfona na wejście,
graduał). Największym tytułem jego chwały jest godność ojca Matki Bożej
(kolekta, Alleluja, ewangelia). Od roku 1753 św. Joachim jest czczony jako
opiekun Państwa Polskiego.
|
LEKCJA - Czytanie z Listu Św. Pawła Apostoła do Koryntian, 1 Kor
15:1-10
Bracia: Przypominam wam Ewangelię, którą wam głosiłem i którąście przyjęli, i
w której trwacie. Przez nią też i zbawieni będziecie, jeśli ją zachowacie
taką, jaką wam głosiłem: chyba żeście na próżno uwierzyli. Bo naprzód podałem
wam, com też otrzymał, że Chrystus umarł za grzechy nasze według Pisma, i że
był pogrzebany, i że zmartwychwstał trzeciego dnia według Pisma, że ukazał
się Kefasowi, a potem jedenastu. Potem widziało Go jednocześnie więcej niż
pięciuset braci, z których wielu żyje dotychczas, a niektórzy pomarli. Potem
ukazał się Jakubowi, potem wszystkim Apostołom. A w końcu po wszystkich, niby
poronionemu płodowi, ukazał się i mnie. Bom ja jest najmniejszy z Apostołów,
niegodny zwać się Apostołem, i żem prześladował Kościół Boży. A z łaski Bożej
jestem tym, czym jestem, i łaska Jego na próżno nie była mi dana.
EWANGELIA - według Św. Marka, Mk 7:31-37
Onego czasu: Jezus, wyszedłszy z granic Tyru przez Sydon, przyszedł nad Morze
Galilejskie poprzez granice Dekapolu. I przywiedziono Mu głuchego i niemego,
prosząc Go, aby włożył nań rękę. A wziąwszy go na bok, z dala od rzeszy,
włożył palce swoje w uszy jego, a śliną swą dotknął języka jego i wejrzawszy
w niebo westchnął, i rzekł do niego: «Effetha!» to znaczy: «Otwórz się». I
natychmiast otworzyły się uszy jego, i rozwiązały się więzy języka jego, i
mówił dobrze. I rozkazał im, aby nikomu nie powiadali. Ale im więcej im
nakazywał, tym więcej jeszcze rozgłaszali i tym bardziej zdumiewali się,
mówiąc: «Dobrze wszystko uczynił, i głuchym sprawił, że słyszą, i niemym, że
mówią».
|