LEKCJA - Czytanie z Księgi Proroka Ezechiela, Ez 18:20-28
To mówi Pan Bóg: Człowiek, który zgrzeszy, sam śmierć poniesie: syn nie
poniesie nieprawości ojca, a ojciec nie poniesie nieprawości syna.
Sprawiedliwość sprawiedliwego będzie jego własnością, a niezbożność
niezbożnego będzie jego własnością. Jeśli zaś niezbożny za wszystkie grzechy
swe, jakie popełnił, będzie czynił pokutę, a strzec będzie wszystkich mych
przykazań, a postępować będzie według sądu i sprawiedliwości: z pewnością żyć
będzie, a nie umrze. Nie będę pomny na wszystkie nieprawości jego, jakie
popełnił dzięki sprawiedliwości swej, jakiej dokonał, żyć będzie. Czyż chcę
śmierci grzesznika, mówi Pan Bóg, a nie raczej, ażeby od dróg swych nawrócił
się, a żył?
Jeśli zaś sprawiedliwy odwróci się od swej sprawiedliwości, a będzie czynił
nieprawość podług wszystkich obrzydliwości, jakie zwykł czynić niezbożny –
czyż będzie żył? Wszystkie jego czyny sprawiedliwe, jakie zdziałał, nie będą
wspomniane; przez sprzeniewierzenie, którego dokonał, i przez grzech, który
popełnił, przez nie umrze.
I powiedzieliście: «Droga Pańska nie jest słuszna». Słuchajcie więc, domu
izraelski: Czyż moja droga nie jest słuszna, czy raczej nie wasze to drogi są
przewrotne? Gdy bowiem odwróci się sprawiedliwy od sprawiedliwości i czynić
będzie nieprawość, umrze przez nie: przez niesprawiedliwość, którą popełnił,
umrze. I gdy odwróci się niezbożny od niezbożności, którą popełnił, a
postępować będzie według sądu i sprawiedliwości, sam sobie życie zapewni.
Rozważywszy bowiem, a odwróciwszy się od wszystkich nieprawości swych, jakie
popełnił, żyć będzie na pewno, a nie umrze, mówi Pan wszechmogący.
EWANGELIA - według Jana, J 5:1-15
Paralityk oczekujący uzdrowienia od 38 lat to obraz nałogowego grzesznika,
który nie znajduje w sobie siły do poprawy.
Onego czasu. Było święto żydowskie i przyszedł Jezus do Jerozolimy. A jest w
Jerozolimie sadzawka owcza, po hebrajsku zwana Betsajda, mająca pięć
krużganków. W nich to leżało wielkie mnóstwo chorych, ślepych, chromych,
paralityków, czekających poruszenia wody. A Anioł Pański zstępował od czasu
do czasu do sadzawki i poruszała się woda. I kto pierwszy wszedł do sadzawki
po poruszeniu wody, stawał się zdrowym, jakąkolwiek byłby zdjęty niemocą.
A był tam człowiek pewien złożony chorobą od lat trzydziestu ośmiu. I gdy
Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że już przez długi czas choruje, rzekł do
niego: «Czy chcesz być zdrowym?» Odpowiedział Mu chory: «Panie, nie mam
nikogo, kto by zanurzył mię w sadzawce, kiedy porusza się woda. Bo zanim ja
dojdę, inny przede mną wstępuje». Rzekł mu Jezus: «Wstań, weźmij łoże twe i
chodź». I natychmiast stał się zdrowym ów człowiek, i wziął łoże swoje, i
chodził.
A był to dzień szabatu. Mówili tedy żydzi do uzdrowionego: «Jest szabat, nie
godzi ci się nosić łoża twego». Odpowiedział im: Ten, który mię uzdrowił,
powiedział mi: «Weźmij łoże twe i chodź.» Zapytali go więc: «Cóż to za
człowiek, który ci powiedział: Weźmij łoże twe i chodź?» A uzdrowiony nie
wiedział, kto to był, Jezus bowiem oddalił się od tłumu, który był
zgromadzony w tym miejscu. Potem spotkał go Jezus w świątyni i rzekł mu:
«Stałeś się zdrowym, już nie grzesz, aby ci się co gorszego nie zdarzyło». A
człowiek ów odszedł i oznajmił żydom, że to Jezus go uzdrowił.
|