W szóstym dniu przed Paschą Pan Jezus
przybył do Betanii i przyjął zaproszenie na ucztę w domu Szymona Trędowatego.
Wypadki, które rozegrały się w czasie posiłku, zapowiadają bliską śmierć
Zbawiciela: czyn Marii Pan Jezus nazywa przygotowaniem do pogrzebu, Judasz
ukazuje swoją chciwość, która doprowadzi go do zdrady (ewangelia). Śpiewy
mszalne wyrażają ludzką trwogę Pana Jezusa przed cierpieniem, która wystąpiła
wyraźnie podczas modlitwy w Ogrodzie Oliwnym. Bóg nie odsunął od Chrystusa
kielicha męki, ale dał Mu ostateczne zwycięstwo przez zmartwychwstanie.
|
LEKCJA - Czytanie z Księgi Proroka Izajasza, Iz 50:5-10
Izajasz przepowiada biczowanie i znieważanie Chrystusa. Wszystkie te udręki
nie odebrały Mu pokoju duszy. Znosił je ze świadomością, że pełni wolę Ojca
niebieskiego.
W one dni: Rzekł Izajasz: Pan Bóg otworzył mi ucho, a ja się nie sprzeciwiam,
wstecz nie odszedłem. Wydałem ciało moje bijącym, a szczypiącym policzki
moje; nie odwróciłem twarzy mojej od krzyczących i plwających na mnie. Pan
Bóg wspomożycielem moim, przetom nie został zawstydzony: dlatego twarz moją
uczyniłem jakby skałą najtwardszą i wiem, że zawstydzony nie będę. Obok mnie
jest Ten, który mnie usprawiedliwia; któż mi się sprzeciwi? Razem stańmy:
któż jest moim przeciwnikiem? Niechaj zbliży się do mnie! Oto Pan Bóg
wspomożycielem moim, któż może mnie potępić? Oto wszyscy niby szata będą
starci: zniszczy ich mól. Któż z was boi się Boga i słucha głosu sługi Jego?
Kto szedł wśród ciemności i brak mu światła, niech w imieniu Pańskim pokłada
nadzieję, a polega na Bogu swoim.
EWANGELIA - według Św. Jana, J 12:1-9
Na sześć dni przed Paschą przyszedł Jezus do Betanii, gdzie umarł był Łazarz,
którego Jezus wskrzesił. I przygotowano Mu tam wieczerzę, na której Marta
usługiwała, a Łazarz był jednym z siedzących z Nim u stołu. Maria zaś wzięła
funt drogiego olejku spikanardowego, namaściła stopy Jezusa i otarła włosami swoimi
nogi Jego. I napełnił się dom wonią olejku. Rzekł tedy jeden z uczniów Jego,
Judasz Iszkariota, który Go miał wydać: «Czemu to nie sprzedano tego olejku
za trzysta denarów i nie rozdano ubogim?» A mówił to nie dlatego, żeby się
troszczył o ubogich, ale że był złodziejem i mając trzos, nosił to, co
wkładano. Rzekł tedy Jezus: «Dozwólcie jej, aby to na dzień pogrzebu mego
uczyniła. Ubogich bowiem macie zawsze pośród siebie, a mnie nie zawsze
macie».
A liczna rzesza spośród żydów dowiedziała się, że jest tam, i przyszli nie
tylko dla Jezusa, ale żeby ujrzeć Łazarza, którego wzbudził z martwych.
|