PAŹDZIERNIK 13 NIEDZIELA - - - - - - - - - - 287/78 |
21 Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego
2 KLASA - KOLOR ZIELONY
13 października 1917 r. ostatnie objawienie Matki Bożej w Fatimie |
|
Podobnie jak Izraelici dążyli z Egiptu do Ziemi Obiecanej, tak my dążymy do obiecanej nam ojczyzny wiecznej (alleluja). Wejście do niej poprzedzi sąd. Wielokrotnie Chrystus uczył, że głównym przedmiotem sądu Bożego będzie wykonanie przykazania miłości. Winy zostaną odpuszczone tym, którzy je odpuszczali swoim winowajcom (ewangelia). Najpoważniejszą przeszkodą w osiągnięciu zbawienia jest szatan, duch nienawiści. Św. Paweł pokazuje nam broń duchową, z pomocą której możemy zwalczać ataki wroga zbawienia (lekcja). Modlimy się dzisiaj o pomoc Bożą w tej walce (kolekta, antyfona na komunię).
13 października 1917 r. - ostatnie objawienie Matki Bożej w Fatimie
"W październiku uczynię cud, aby wszyscy uwierzyli... W październiku ukaże się również Pan Jezus, Matka Boża pod wezwaniem Bolesnej i Karmelitańskiej oraz św. Józef z Dzieciątkiem Jezus, aby pobłogosławić świat…" 13 października 1917 roku miało miejsce szóste i ostatnie objawienie Matki Bożej w Fatimie trojgu pastuszkom - Łucji, Franciszkowi i Hiacyncie oraz zapowiedziany przez Matkę Bożą Cud Słońca widziany przez około 70 tysięcy osób. Kiedy słońce tańczyło przez 10 minut, wszyscy którzy się w nie wpatrywali, nie odnieśli żadnego uszczerbku na zdrowiu, a ubrania zgromadzonych nasiąknięte wodą padającego przez kilkanaście godzin ulewnego deszczu, w niewytłumaczalny sposób uległy całkowitemu wysuszeniu. Było wielu niedowiarków oraz dziennikarzy prasy laickiej, antyklerykalnej i masońskiej. Wielu doznało olśnienia duchowego i nawrócenia. Kiedy tłum był świadkiem Cudu Słońca, troje dzieci dostąpiło łaski trzech kolejnych wizji na niebie: „Po lewej stronie słońca pojawił się św. Józef, trzymając na lewej ręce Dzieciątko Jezus. Św. Józef wyłaniał się z jasnego obłoku tylko na wysokości klatki piersiowej na tyle wystarczająco, by unieść dłoń i trzy razy uczynić, razem z Dzieciątkiem Jezus, znak krzyża nad światem. Gdy św. Józef robił znak krzyża, Najświętsza Panna stała w blasku po prawej stronie od słońca, ubrana w błękitne i białe szaty Matki Boskiej Różańcowej. Tymczasem Franciszek i Hiacynta byli skąpani we wspaniałych barwach i znakach słońca, a Łucja miała przywilej wpatrywania się w naszego Pana przybranego w czerwień jako Bożego Odkupiciela, gdy błogosławił świat, jak przepowiedziała Matka Boża. Podobnie jak święty Józef, był widziany jedynie od klatki piersiowej w górę. Obok Niego stała Najświętsza Panna, ubrana teraz w fioletowe szaty Matki Bożej Boleściwej, ale bez miecza. W końcu Najświętsza Panna objawiła się ponownie Łucji w całym swym eterycznym blasku, ubrana w proste, brązowe szaty z Góry Karmel” - opisał ks. John de Marchi. |
||
Lekcja i Ewangelia na dzisiaj wg Kalendarza Tradycji Katolickiej |
||
LEKCJA - Czytanie z Listu Św. Pawła Apostoła do Efezjan, Ef 6:10-17 Treścią dziejów Kościoła jest walka z szatanem o zbawienie dusz. Bracia: Umacniajcie się w Panu i w działaniu mocy Jego. Przyobleczcie się w zbroję Bożą, abyście mogli się ostać przeciw zasadzkom diabelskim. Albowiem prowadzimy walkę nie z ciałem i z krwią, ale przeciw książętom i władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw złym duchom w przestworzach niebieskich. Przeto przyobleczcie się w zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór w dzień zły i, wypełniwszy wszystko, ostać się. Bądźcie przeto w pogotowiu, przepasawszy biodra wasze prawdą i przyodziawszy pancerz sprawiedliwości, a nogi obuwszy w gotowość Ewangelii pokoju. We wszystkim trzymajcie się tarczy wiary, którą moglibyście zagasić wszystkie strzały ogniste złego ducha. Przyodziejcie też przyłbicę zbawienia i weźmijcie miecz ducha, którym jest Słowo Boże.
EWANGELIA - według Mateusza, Mt 18:23-35 Onego czasu: Rzekł Jezus uczniom swoim tę przypowieść: «Podobne jest Królestwo Niebieskie człowiekowi królowi, który chciał obliczyć się ze sługami swymi. A gdy począł się obliczać, przywiedziono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. I gdy nie miał skąd oddać, kazał go pan jego zaprzedać i żonę jego, i dzieci, i wszystko, co miał, i oddać. A sługa ów upadłszy prosił go mówiąc: Miej cierpliwość nade mną, a oddam ci wszystko. A Pan zlitowawszy się nad owym sługą uwolnił go i dług mu darował. Lecz sługa ów wyszedłszy spotkał jednego z towarzyszów swoich, który był mu winien sto denarów. I ująwszy go, dusił mówiąc Oddaj coś winien. A towarzysz ów upadłszy, prosił go mówiąc: Miej cierpliwość nade mną, a oddam ci wszystko. Lecz on nie chciał, ale odszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki by mu długu nie zwrócił. A widząc, co się działo, towarzysze jego zasmucili się bardzo i przyszli, i donieśli panu swemu o wszystkim, co się stało. Wtedy zawołał go pan jego i rzekł mu: Sługo niegodziwy, cały dług darowałem ci, boś mię prosił. Czy więc nie przystało, abyś i ty ulitował się nad towarzyszem swoim, jakom i ja ulitował się nad tobą? I rozgniewawszy się pan jego wydał go katom, dopóki mu nie odda całego długu. Tak i ojciec mój niebieski uczyni wam, jeśli nie odpuścicie każdy bratu swemu z serc waszych».
|
||
Kalendarium według Mszału Rzymskiego z 1962 roku |
Włącz Radio Chrystusa Króla z Łodzi
Radio Chrystusa Króla w Łodzi, 2014-2024 ©